Domowa sesja intymna – alternatywa dla sesji w plenerze 

Wszystkim nam pandemia pokrzyżowała wiele planów. Ogromna liczba Par zmuszona była przekładać swoje wesela, ograniczać liczbę Gości, rezygnować z wyjazdów zagranicznych czy z zaplanowanych sesji ślubnych. Byliśmy już przyzwyczajeni, że zagraniczne czy nawet egzotyczne sesje są na wyciągnięcie ręki. Wystarczy wybrać miejsce, znaleźć idealnego fotografa, z którym będziecie się rozumieć bez słów i można ruszać do akcji. 

fot. Nat Kontraktewicz

Teraz niestety wszystko się odrobinę skomplikowało. I chociaż podróże, zarówno te bliższe, jak i dalsze, są już możliwe, nadal wiele Par nie chce ryzykować, snując takie plany. Warto jednak pamiętać, że każda sytuacja pokazuje nam nowe i ciekawe możliwości, które mogą okazać się jeszcze bardziej ekscytujące niż wcześniejsze plany. Taką właśnie alternatywą jest domowa sesja intymna, która jeszcze bardziej zbliży Was do siebie i dzięki temu zbudujecie silniejszą więź! 

Alternatywna sesja dla Pary – jak odnaleźć się w pandemii? 

fot. Nat Kontraktewicz

Nikt nie powiedział, że sesja w domowym zaciszu czy w pobliskim lesie będzie mniej efektowna niż ta wykonana na Seszelach. W końcu chodzi w niej przede wszystkim o Was i przedstawienie Waszej wyjątkowej relacji. Wystarczy odrobina kreatywności i wspólnie zorganizujecie niezwykłą sesję zaręczynową czy ślubną w domu! To dla Was wyjątkowa możliwość, by spędzić czas ze sobą bez pośpiechu, przypomnieć sobie, jak to było na początku związku, kiedy miało się dla siebie mnóstwo wolnego czasu. Kiedy było dużo przytulania, całowania, czułości…

fot. Nat Kontraktewicz

Jeśli będziecie mieli problemy ze stworzeniem koncepcji, na pewno będziecie mogli skorzystać z pomocy Waszego fotografa. Obecnie fotografowie wychodzą naprzeciw Parom i chętnie podejmują wyzwanie współtworzenia domowej sesji, a nawet do nich zachęcają.

Zastanawiacie się pewnie, jak to wygląda i jak się na nią przygotować? Postaram się Wam podpowiedzieć, wykorzystując wspaniałe zdjęcia fotografki Nat Kontraktewicz. 

Sesja zdjęciowa w domu – będzie komfortowo i intymnie czy może sztucznie i na pokaz? 

fot. Nat Kontraktewicz

Dom dla każdego jest wyjątkowym miejscem. To Wasz wspólny kąt, w którym spędzacie razem czas, relaksujecie się i jesteście po prostu ze sobą. I taka też może być Wasza domowa sesja! Niech będzie to dla Was moment relaksu, wspólne przeżycie, a może i nawet alternatywna randka! W końcu nie mamy wielu możliwości rozrywki, a dla niektórych rutyna może być męcząca. Taka sesja będzie więc nie tylko świetną pamiątką, ale też powiewem świeżości. 

fot. Nat Kontraktewicz

Domowe wnętrza, znajome Wam, sprawią, że poczujecie się bardziej komfortowo niż w jakimś egzotycznym miejscu. Otoczenie bardzo wpływa na nasz nastrój, dlatego jeśli stresują Was sesje zdjęciowe, to może faktycznie warto oswoić się z obiektywem na przyjaznym domowym gruncie. To także świetny trening przed dniem ślubu i wesela, kiedy to fotograf będzie Wam towarzyszył niemalże na każdym kroku. 

Intymna sesja w domowym zaciszu – czyli jak zakochać się w swoim ciele 

fot. Nat Kontraktewicz

Taka intymna domowa sesja może też być doskonałą okazją, by zrobić coś odważniejszego. Sesje w duchu body positive są coraz bardziej popularne. To doskonała metoda, by pokochać swoje ciało i przełamać pewne bariery. To także świetny trening dla Waszego związku i niepowtarzalna okazja na zdobycie nieco bardziej intymnych zdjęć. 

fot. Nat Kontraktewicz

Jednak wiele Par nie decyduje się na taką sesję ze względu na towarzystwo fotografa. Pamiętajcie jednak, że macie do czynienia z zawodowcem, który postara się stworzyć komfortową atmosferę. Wspólnie możecie także wyznaczyć granice – tak, by wszyscy czuli się dobrze. Nat Kontraktewicz podkreśla także, że fotograf, który specjalizuje się w takich sesjach, tworzy bezpieczną przestrzeń, w której nikt nie czuje się oceniany ani obserwowany, co można wyczuć ze zdjęć w portfolio. To też bardziej uniwersalne zdjęcia obrazujące piękno związku niż pozowane zdjęcia ślubne w plenerze, bo w końcu pokazują codzienność, rzeczywistość, prawdziwość.

Życzymy Wam niezapomnianych wrażeń i pięknej przygody!

Zobacz także: 

Zdjęcia: Nat Kontraktewicz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *